niedziela, 28 września 2014

Rurki z kremem

W niedziele po kościele były rurki, często. Kruche, rozpływały się w ustach po pierwszym gryzie, a delikatne jak opłatek okruszki skutecznie pokrywały bluzki i sweterki. Smak dzieciństwa, nie do podrobienia. Domowe mają troszkę inny smak, są grubsze, równie smaczne. Polecam, pomimo że ich wykonanie wymaga od nas trochę czasu i dyscypliny. Najlepiej przy ulubionej muzyce, w jesienny poranek, kiedy wciąż ciepłe promienie słońca zaglądają przez okno, motywując nas do czuwania, żeby nie spiec, bo łatwo. Przepis na ciasto, z niezastąpionych Moich Wypieków.



pół kilo mąki
25 dag śmietany 18%
25 dag masła
szczypta soli

Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto. Następnie owijamy w folię spożywczą i schładzamy w lodówce. Po wyjęciu dobrze schłodzonego ciasta, rozwałkowujemy, podsypując mąką, na placek grubości około 1 mm, następnie tniemy na 1,5cm paski. Ciasto nie może być rozwałkowane zbyt cienko, aby nie rwało się przy zawijaniu na foremkę. Foremki do rurek smarujemy tłuszczem i oplatamy paskiem ciasta, spiralnie, zaczynając od węższej strony. Jedną stronę rurki można obtoczyć w cukrze, Rozłożyć na wyłożonej papierem blasze i piec przez 15 min w temp 200 stopni C, aby zrumieniły się na złoto. Po tym czasie delikatnie wysunąć formę, Wystudzone rurki nadziewać kremem budyniowym  lub bitą śmietaną.

7 komentarzy:

  1. Takie rurki to mój smak dzieciństwa. Mama pilnowała, żeby nie zjeść za dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rurki z kremem och zjadłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wieki rurek z kremem nie jadłam... Tobie wyszły cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Blogger mi się zbuntował, przepraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. :) dziękuje, dziewczyny są na prawdę pyszne, polecam z czystym sumieniem

    OdpowiedzUsuń