Jestem podjadaczem. i to nawet nie anonimowym. Ot taka uroda Jestem też na wiecznej diecie. Jak to pogodzić. Otóż trochę się da. Dziś zdrowo i smacznie. Idealna przegryzka pod piwo:P idealny dodatek do sałatki, lub zupy krem z pomidorów tudzież innych równie pysznych warzyw. Jak się człowiek zastanowi pasuje do wszystkiego:)
Taki mój fast food na dziś:
paczka ciecierzycy
dowolne/ulubione przyprawy, u mnie:
chili
zioła prowansalskie
papryka słodka
odrobina domowej vegety (na którą przepis wkrótce)
sól morska
czosnek granulowany
3 łyżki oliwy
Ciecierzycę moczymy przez 12 godzin, następnie gotujemy tak, jak jest podane na opakowaniu. Ja gotowałam ok 45 min w lekko osolonej wodzie. Następnie należy ją odcedzić i pozostawić do osuszenia. W misce mieszamy ciecierzycę z oliwą i przyprawiamy, starając się, aby każde ziarenko zostało obtoczone. Wysypujemy na blachę i pieczemy w temp 180 stopni mniej więcej 40-50 min, mieszając od czasu do czasu. Zajadamy ze smakiem!
rzeczywiście jak orzeszki :)
OdpowiedzUsuńrobiłam kiedyś i rzeczywiście są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką, mogłabym jeść, i jeść, i jeść... :)
OdpowiedzUsuń